III 4.11.2012 Co zawiera stwierdzenie Boga: „Ja jestem Pan, twój Bóg”?

sobota, 17 listopad 2012

Dodane przez: x.Mateusz

III. 4.10.2012

Co zawiera stwierdzenie Boga: „Ja jestem Pan, twój Bóg”?

1. Człowiek pragnie kochać i być kochanym. Doświadczenie ludzkiej miłości często zmienia nas i sprawia, że stajemy się lepsi, wrażliwsi, bardziej odpowiedzialni. Pragnienie miłości odnosi się nie tylko do swoich najbliższych ale przede wszystkim do Boga. Bóg umiłował człowieka od początku istnienia, stworzył go na swój obraz i podobieństwo. Pragnął, by człowiek cieszył się Jego bliskością. Mimo nieposłuszeństwa człowieka Bóg nie przestał go kochać, bo jest wierny swej odwiecznej miłości. Św. Paweł w II Liście do Tymoteusza pisał: „Jeśli my odmawiamy wierności, On wiary dochowuje bo nie może się zaprzeć samego siebie” (2 Tm 2, 13).

 

2. Stwórca pragnie, aby człowiek w sposób wolny odpowiedział na Jego miłość. Tę powinność wobec Boga wyraża pierwsze przykazanie Dekalogu, rozpoczynające się od słów: „Jam jest Pan Bóg twój”. Każdy, kto swoim życiem świadczy o Bogu, powinien bezwzględnie przyjmować Jego słowa, całkowicie Mu wierzyć i ufać. Pierwsze przykazanie obejmuje, wiarę, nadzieję i miłość jako nasz sposób odpowiedzi na miłość odwieczną Boga.

 

3. Pierwsze przykazanie domaga się od nas umocnienia i obrony naszej wiary oraz odrzucenia wszystkiego, co jest z nią sprzeczne. Grzeszymy przeciw wierze poprzez dobrowolne wątpienie wtedy, gdy lekceważymy to, co Bóg objawił i co Kościół podaje do wierzenia. Odchodzimy od Boga poprzez wątpienie niedobrowolne. Ma to miejsce wtedy, gdy jesteśmy chwiejni w wierze, nie odpieramy zarzutów związanych z wiarą i żyjemy w takim wątpieniu. Grzechem jest oczywiście niewiara gdyż jest lekceważeniem prawdy objawionej lub dobrowolną odmową jej przyjęcia (por. KKK 2087-2089).
Człowiek odpowiadając na miłość Bożą powinien mieć świadomość, że własnymi siłami nie potrafi odpowiedzieć w sposób pełny na miłość Boga Powinien mieć nadzieję, że Bóg uczyni Go zdolnym do odwzajemnienia Mu miłości. Często możemy mówić o niewłaściwym rozumieniu nadziei. Grzeszymy przeciw nadziei wtedy, kiedy wpadamy w rozpacz, nie oczekując od Boga zbawienia i pomocy w jego osiągnięciu. Negujemy w ten sposób dobroć i sprawiedliwość Stwórcy, który jest przecież zawsze wierny swoim obietnicom. Możemy grzeszyć także poprzez zuchwałą ufność, gdy przeceniamy swoje zdolności, mając nadzieję na zbawienie bez pomocy łaski Bożej albo na przebaczenie bez nawrócenia i zasług (por. KKK 2090-2092).
Wiara w miłość wzywa nas do szczerej i głębokiej miłości wobec Boga. Przeciw miłości można grzeszyć obojętnością, (kiedy zaniedbujemy lub odrzucamy miłość Bożą), niewdzięcznością, (gdy odrzucamy miłość Boga i nie odwzajemniamy jej) oziębłością, (która polega na niedbałości w odwzajemnianiu miłości Boga) znużeniem lub lenistwem duchowym, odrzuceniem radości pochodzącej od Boga i odrazą wobec dobra Bożego. Nienawiść do Boga rodzi się z pychy. Sprzeciwia się miłości Boga, zaprzecza Jego dobroci, usiłuje Mu złorzeczyć jako Temu, który potępia grzech i wymierza kary (por. KKK 2093-2094).

Pomyśl:

Czy kocham Boga nade wszystko? Czy moją odpowiedzią na Jego miłość jest moja wiara, nadzieja i miłość? Czy dostatecznie dbam o rozwój mojej wiary w Boga? Czy dobrze pojmuję nadzieję na Jego pomoc? Czy swoim postępowaniem nie odrzucam Jego miłości i nie zasmucam Go?