Poszanowanie godności człowieka. Jak uchronić się od zgorszenia?
1. Jeszcze pół wieku temu wspólne zamieszkanie chłopaka z dziewczyną przed ślubem budziło u innych poważne zgorszenie; dziś nawet wielu rodziców ludzi młodych nie widzi w tym nic niewłaściwego, motywując takie postępowanie względami ekonomicznymi albo też koniecznością wzajemnego poznania się młodych, dopasowania się. Czy rzeczywiście mają rację, nie gorsząc się tym? Czym w ogóle jest zgorszenie i czy należy się go wyzbywać?
2. „Biada światu z powodu zgorszeń! Muszą wprawdzie przyjść zgorszenia,
lecz biada człowiekowi, przez którego dokonuje się zgorszenie” – mówił Jezus
(Mt 18,7). Katechizm Kościoła Katolickiego naucza: „Zgorszenie jest postawą lub
zachowaniem, które prowadzi drugiego człowieka do popełnienia zła. Ten, kto
dopuszcza się zgorszenia, staje się kusicielem swego bliźniego. Narusza cnotę i
prawość; może doprowadzić swego brata do śmierci duchowej. Zgorszenie jest
poważnym wykroczeniem, jeśli uczynkiem lub zaniedbaniem dobrowolnie doprowadza
drugiego człowieka do poważnego wykroczenia” (KKK 2284). Problemem w zgorszeniu
nie jest więc poczucie niesmaku, jakie w kimś budzi postępowanie kogoś innego;
zło zgorszenia polega na tym, że ktoś patrzący na złe postępowanie gorszyciela,
sam ulega złu, przyjmując taką sytuację za naturalną.
Propagatorami zgorszenia mogą być poszczególni ludzie albo instytucje. Tak
dzieje się chociażby w przypadku produkcji filmowych, telewizyjnych, czy
prasowych, które stawiają sobie za zadanie odciąganie ludzi od przestrzegania
przykazań i ukazywanie życia jako niekończącej się zabawy bez żadnych
ograniczeń (np. programy i czasopisma erotyczne lub pornograficzne), zaś celem
tych działań jest osiągnięcie zysku ze sprzedaży takich filmów czy czasopism. Coraz
częściej pewne zachowania czy tendencje przedstawiane są jako modne, nowoczesne
i godne naśladowania, a w rzeczywistości są postawami, które odciągają
człowieka od przykazań Bożych i od postępowania zgodnego Bożym zamysłem.
Niekiedy do zgorszenia przyczynia się także władza, kiedy ustanawia prawo
niezgodne z prawem naturalnym lub Bożym prawem stanowionym. Nic jednak nie
zwalnia od winy za świadome upowszechnianie zgorszenia. „Ten, kto używa władzy,
którą rozporządza w sposób prowadzący do czynienia zła, jest winny zgorszenia i
odpowiedzialny za zło, któremu bezpośrednio lub pośrednio sprzyjał” (KKK 2287).
Również podejmowanie badań naukowych mających na celu postęp ludzkości nie może dokonywać się kosztem godności człowieka. „Przeprowadzanie doświadczeń na istocie ludzkiej nie jest moralnie uzasadnione, jeżeli naraża jej życie lub integralność fizyczną i psychiczną na ryzyko niewspółmierne lub takie, którego dałoby się uniknąć. Przeprowadzanie doświadczeń na istotach ludzkich jest nie do pogodzenia z godnością osoby, szczególnie jeśli ma ono miejsce bez wyraźnej zgody danej osoby lub osób uprawnionych”(KKK 2295).