Szóste przykazanie Boże: „Nie cudzołóż”

sobota, 11 maj 2013

Dodane przez: Anonim

Szóste przykazanie Boże: „Nie cudzołóż”

1. Jednym z najbardziej niepopularnych słów współczesnego języka jest słowo „czystość”. Szczególnie wśród młodych ludzi jest to temat tabu lub powód do drwin. Wiedzą o tym dobrze katecheci. Znaczna grupa młodych ludzi nie wyobraża sobie życia bez współżycia seksualnego, bez względu na to, czy dokonuje się ono w małżeństwie, czy też poza wszelkimi zobowiązaniami. Czym więc jest czystość i dlaczego Kościół nadal upomina się o nią?

2. Wielu osobom pojęcie czystości kojarzy się przede wszystkim z całkowitym powstrzymaniem się od współżycia seksualnego. Nie jest to jednak właściwe rozumienie czystości, do której przecież zobowiązani są wszyscy: zarówno osoby żyjące samotnie, jak i małżonkowie. Katechizm Kościoła Katolickiego wyjaśnia, że „czystość oznacza osiągniętą integrację płciowości w osobie, a w konsekwencji wewnętrzną jedność człowieka w jego bycie cielesnym i duchowym” (KKK 2337). Owa integracja płciowości polega na włączeniu jej w całość osoby – płciowość jest sposobem naszego istnienia, częścią naszej osoby i naszego życia, dlatego nie może funkcjonować niezależnie. Musi być podporządkowana naszemu rozumowi i woli. „Płciowość staje się osobowa i prawdziwie ludzka, gdy zostaje włączona w relację osoby do osoby” (KKK 2337), w zależności od kontekstu życia.
Siły życia i miłości obecne w każdym człowieku winny zawsze służyć budowaniu autentycznych relacji między ludźmi zależnie od wybranego sposobu życia (por. KKK 2349). „Wszyscy, idąc za Chrystusem, wzorem wszelkiej czystości, są powołani do życia w czystości stosownie do różnych stanów swego życia: jedni, przyrzekając Bogu dziewictwo lub celibat – mogą w ten sposób łatwiej poświęcić się niepodzielnym sercem jedynemu Bogu; inni, jeśli są związani małżeństwem, wezwani są do życia w czystości małżeńskiej; pozostali do praktykowania czystości we wstrzemięźliwości” (KomKKK 491).

3. O postawę czystości trzeba dbać przez całe życie – nigdy nie można powiedzieć, że zdobyło się ją raz na zawsze. W dziedzinie czystości znane są prawa wzrostu, który dokonuje się etapami naznaczonymi niedoskonałością i dość często grzechem. Oczywiście, choć każdy etap życia wymaga zaangażowania w pracę nad sobą, szczególnie duży wysiłek winno się podejmować wówczas, gdy kształtuje się osobowość – w dzieciństwie i młodości (por. KKK 2342-3). Do troski o czystość zobowiązani są także narzeczeni. Powstrzymanie się od przejawów czułości właściwych miłości małżeńskiej pomaga pogłębić wzajemny szacunek oraz jest szkołą wierności (por. KKK 2350).
Warunkiem życia w czystości jest zdolność panowania nad sobą. Katechizm Kościoła Katolickiego wskazuje środki, które służą osiąganiu panowania nad własną płciowością, a są nimi: poznanie siebie, praktykowanie duchowej dyscypliny w zależności od napotkanych sytuacji, posłuszeństwo przykazaniom czy wreszcie wierność modlitwie. Kto chce zapanować nad sobą winien także uczyć się umiarkowania, które pozwala zapanować nad różnymi ludzkimi pragnieniami (por. KKK 2339-40). Czystość rozwija się i umacnia w przyjaźni.
Warto podkreślić, że choć czystość jest zadaniem bardzo osobistym, jednakże ważny jest także kontekst kulturowy – troska społeczeństwa o należny każdej osobie szacunek, o autentyczne ukazywanie ludzkiej seksualności, jako siły służącej życiu i miłości między osobami (por. KKK 2344).
Czy troszczę się o czystość zgodnie z własnym stanem życia? Czy niezależnie od wieku uczę się panowania nad sobą? Czy mam świadomość, że płciowość jest darem Bożym, służącym życiu i autentycznej miłości?